Pomnik Syrenki | Pomnik Syrenki
|
Znajduje się na Wybrzeżu Kościuszkowskim. Powstał on z inicjatywy prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego. Konkurs na nowa rzeźbę herbu Warszawy wygrała Ludwika Nitschowa. Według jej zamysłu dwudziestometrowa postać Syreny miała być wykonana ze szkła i ustawiona na cokole w głównym nurcie Wisły. Przewidując wysokie koszty realizacji takiego przedsięwzięcia, prezydent nakłonił rzeźbiarkę do zmiany projektu. Ostatecznie Syrena, odlana w brązie przez firmę "Bracia Łopieńscy", stanęła na brzegu Wisły w kwietniu 1939. Pomnik ocalał z pożogi wojennej. Rzeźbiarce pozowała Krystyna Krahelska (pseudonim okupacyjny "Danuta"), która, zginęła w pierwszym dniu Powstania Warszawskiego w ataku dywizjonu "Jeleń" na Dom Prasy przy ul. Marszałkowskiej. Była ona kurierką, łączniczką i sanitariuszką Armii Krajowej. Dla żołnierzy pułku "Baszta" napisała słowa piosenki "Hej, chłopcy, bagnet na broń". Ludwika Nitshowa urodziła się w mieście Radków 6 grudnia 1889 roku. Tworząc i kształcąc młodzież przeżyła 100 lat (zmarła 28.03.1989r.). Swój talen rozwijała i kształciła początkowo u L. Wyczółkowskiego a następnie w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych u T.Bajera. Była członkiem Spółdzielni Rzeźbiarzy i grupy "Warszawa". Od 1950 roku była profesorem warszawskiej ASP. Ludwika Nitshowa to autorka licznych prac rzeźbiarskich o zwartej monumentalnej i realistycznej formie. Wśród nich jest wiele pomników i rzeźb zdobiących pałace i ulice Warszawy.
Są to między innymi:- pomnik Marii Skłodowskiej-Courie z roku 1934 roku
- płaskorzeźba "Murarstwo" na Placu Konstytucji z roku 1952
- posąg Kopernika przed fasadą Pałacu Kultury i Nauki z roku 1954
- Postać Stefana Stażyńskiego w Ogrodzie Saskim (1980 r.)
- rzeźby portretowe np. S. Noakowskiego (1973)
- kilka rzeźb wyobrażających Fryderyka Chopina (1947, 1961, 1965, 1973, 1976-80)
Rzeźbiark była lauretką nagrody Miasta Stołecznego Warszawy. Jej prace znajdują się m.in. w Muzeum Narodowym w Warszawie. Syrena jest pomnikiem, który w oczach warszawików uchodzi z pomnik zapomniany i zaniedbany. Zatroszczmy się o niego. |