Na Pradze, a konkretnie na Kamionku, przy ulicy Kamionkowskiej 48a, pojawiło się nowe, ciekawe mejsce.

Niedługo otwiera swe podwoje klub-galeria.
Uruchomiona została w zaadopotowanych i odnowionych pomieszczeniach starej kamienicy przez trzech znajomych: Michał Blank, Sebastian Mincewicz i Włodek Soboń.

Domek na Kamionkowskiej to typowy praski murowaniec-kikut. Miał być przedmiejską kamieniczką, której budowę zaczął w 1939 r. kolejarz.
Jednak wybuch wojny wymusił zmianę planów.
Budynek od ulicy niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Ma nowy jasny tynk i wielką bramę wjazdową - ślad po mieszczańskich aspiracjach przedwojennego kolejarza.
Wewnątrz ocalała autentyczna klatka schodowa o drewnianych schodach. Taka, na jakich zawsze pachniało mydlinami, piwnicą i ziemniakami.

Teraz odszykowana, jest dziełem sztuki. Wnętrza zaprojektował Sebastian Mincewicz.
Są minimalistyczne i zrealizowane minimalnym kosztem. Wytynkowane na kremowo ściany.
Podłoga wykonana jest z desek a Spękane belki stropowe są pod sufitem.
Do tego proste, nowoczesne meble i kominek. Przed kominkiem można się grzać, leżąc na czarnym materacu, i popijać kawę.

Przez okna widać podwórko gdzie latem właściciele planują urządzić ogród.
W ogrodzie będzie można jeść, leżąc na trawie.
Są także plany zainstalowania ekranów, na których w nocy będą wyświetlane filmy.

dodał/a: Michał Pawlik

źródło: Gazeta