| 2004-01-19, 14:19 Nowa Agencja UE w Warszawie? |
Jak podaje PAP - Polska ma szansę gościć u siebie siedzibę pierwszej instytucji Unii Europejskiej - przyszłej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Granicach Zewnętrznych UE. Polski rząd wystąpił o lokalizację siedziby tej nowej unijnej agencji w Warszawie, co potwierdziło Przedstawicielstwo RP przy UE.
Agencja ma koordynować współpracę państw członkowskich w kontroli granic zewnętrznych UE, w tym polskiej granicy wschodniej. "Zalążek" agencji powinien powstać do końca tego roku, a w 2005 dysponowałaby już własnym budżetem w wysokości 6 mln euro (docelowo 16 mln) i zatrudniała 30 osób (docelowo 55).
Źródła unijne, z którymi rozmawiała PAP, uważają, że polski wniosek ma szanse na pozytywne rozpatrzenie, nawet jeżeli o siedzibę tej samej agencji ubiegają się również Węgry.
Szanse Polski są tym większe, że agencja będzie "lekką strukturą" i goszczenie jej nie wiązałoby się z wielkimi korzyściami ekonomicznymi. Ale przyznanie jej Polsce byłoby dużym sukcesem politycznym, gdyż byłaby to pierwsza instytucja unijna w nowych państwach członkowskich.
Decyzja nie musi zapaść przed powstaniem agencji. Spór o siedzibę agencji ds. żywności trwał dwa lata i rozstrzygnięto go dopiero na szczycie w Brukseli w grudniu zeszłego roku. Przez ten czas siedziba znajdowała się tymczasowo w Brukseli.
Kompromis na grudniowym szczycie był możliwy, gdyż nowymi agencjami obdzielono aż osiem państw członkowskich.
Agencji, o którą ubiega się Polska, będzie podlegało sześć ośrodków specjalistycznych: Centrum ds. Granic Lądowych w Berlinie, Centrum Doskonalenia w Dover, Centrum Analizy Ryzyka w Helsinkach, Centrum ds. Szkolenia Służb Granicznych w Traiskirchen i Wiedniu, Plan Międzynarodowych Portów Lotniczych w Rzymie oraz Centrum ds. Granic Morskich w Madrycie i Pireusie.
"Komisja opowiada się za stworzeniem w dalszej perspektywie europejskiej straży granicznej, ale agencja nie będzie europejską strażą graniczną. Agencja ma na celu jedynie koordynację (pracy) istniejących straży granicznych państw członkowskich" - podkreśla komisarz UE ds. wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Antonio Vitorino.
Agencja mogłaby wspierać państwa członkowskie w szkoleniu funkcjonariuszy straży granicznej zgodnie z "podręcznikiem" zawierającym wspólne unijne standardy w tym zakresie. Dokonywałaby oceny ryzyka, koordynowała akcje wydalania nielegalnych imigrantów czy niedoszłych azylantów, którym odmówiono azylu. Śledziłaby także rozwój technologii ułatwiającej kontrolę granic, a w przyszłości kupowałaby i wynajmowała kosztowny sprzęt, taki jak aparatura do wykrywania obecności ludzi w zaplombowanych ładowniach statków czy ciężarówek i w kontenerach.
Agencja mogłaby też koordynować wsparcie państw członkowskich, które stanęłyby w obliczu kryzysu wywołanego nagłym pojawieniem się na granicy zewnętrznej znacznej liczby uchodźców.
Eurokraci nie kryją, że jednym z celów utworzenia agencji jest wsparcie nowych państw członkowskich, które będą odpowiadały za kontrolę granic zewnętrznych Unii na wschodzie (w tym granicy Polski z Rosją, Białorusią i Ukrainą) oraz na południu (granice morskie Malty i Cypru).
Ale takiego wsparcia domagały się od dawna Grecja, Włochy i Hiszpania, borykające się z napływem nielegalnych imigrantów i uchodźców od strony morza. Chodzi także o lepszą ochronę Unii przed napływem zorganizowanej przestępczości.
|