| 2006-04-29, 13:02 Kylian w Teatrze Wielkim |
To jedyny czeski choreograf, który zrobił wielką karierę na Zachodzie, za Żelazną Kurtyną. Od 1978 r. ten niezwykle utalentowany emigrant nieprzerwanie przez ponad 25 lat kierował Nederland Dans Theater z Hagi, z którego uczynił jedną z najlepszych i najsławniejszych grup tańca współczesnego na świecie.
Prace Kyliana fascynują pięknem kompozycji. Płynność, energia i precyzja ruchu jego tancerzy zapierają dech w piersiach. To taniec raczej abstrakcyjny, afabularny i nieilustrujący, frapuje ekspresją ludzkiego ciała, jego giętkością i plastycznością.
Podstawą twórczości Kyliana jest balet klasyczny z jego dążeniem do piękna, dokładności i dyscypliny. Na niej artysta buduje taniec na wskroś nowoczesny, czerpiąc przy tym z różnych źródeł, nawet z tańca australijskich aborygenów, łącząc to wszystko w intrygującą pomysłowością całość. Zachwyca w jego pracach idealne połączenie, wręcz przenikanie się tańca i muzyki, od baroku po współczesność.
Jego prace cechuje też komunikatywność. - Nie robię przedstawień dla siebie, ale dla widza, z nadzieją, że pozostaną na długo w jego pamięci, wzbogacą jego wrażliwość, podniosą na duchu, rozbawią - mówi Jirzi Kylian.
Nic zatem dziwnego, że jego propozycje baletowe cieszą się w Polsce niesłabnącym powodzeniem od czasu pierwszej wizyty Nederland Dans Theater w 1983, a następnie 1985 r. w Teatrze Wielkim. Emil Wesołowski, przeszło 20 lat szef warszawskiego baletu, zabiegał o to, aby Kylian zrobił spektakl z zespołem Teatru Wielkiego. Bezskutecznie. Kylian, odnosząc się do tej propozycji z życzliwością, odmawiał, nie będąc pewnym, czy zespół, specjalizujacy się raczej w balecie klasycznym, sprostałby jego wymaganiom estetycznym i technicznym.
W tym roku powiedział "tak". Efektem będzie wieczór baletowy "Bridges of Time" złożony z czterech prac wielkiego choreografa z różnych okresów jego twórczości w jego autorskim wyborze z udziałem polskich tancerzy. To program oparty na kontrastach - muzycznych, tematycznych i estetycznych.
Dwa tytuły powstały do muzyki Wolfganga Amadeusza Mozarta: erotyczna "Petite Mort" z 1991 r. do jego dwóch koncertów fortepianowych, a parodystyczne, dowcipne "Sechs Tänze" do "tańców niemieckich".
Wieczór rozpocznie "Svadebka" ("Wesele"), autorska wersja baletu "Les Noces" Igora Strawińskiego opartego na ludowo-rosyjskiej obrzędowości - dynamiczna, przepełniona seksualną energią, oddziałująca na widza idealną syntezą muzyki, ruchu i obrazu. Właśnie "Svadebką" Kylian debiutował w Polsce w 1985 r.
Program uzupełni "No More Play" do kameralnej muzyki jednego z najbardziej cenionych przez Kyliana kompozytorów Antona Weberna, praca inspirowana rzeźbą Alberto Giacomettiego, rodzaj baletowego traktatu o sensie życia.
Właśnie te cztery dzieła Kylian uznał za najbardziej reprezentatywne dla swojej twórczości.
Premiera w sobotę, 29 kwietnia, o godz. 19 w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. Powtórzenie w niedzielę, 30 kwietnia
Anna S. Dębowska, Gazeta Wyborcza
|