| 2006-02-15, 23:30 Big Cyc i zakazany białoruski Neurodubel w Remoncie |
Skiba z zespołem Big Cyc po raz pierwszy zaśpiewa w czwartek w Remoncie o prezydencie Białorusi. Na rozgrzewkę przed zakazanymi na Białorusi punkami kochającymi swoją ojczyznę.
Neurodubel jest na czarnej liście zespołów, które na Białorusi nie mogą koncertować. Bo to punki, które śpiewają o miłości do ojczyzny. Do tego na ostatniej płycie "Tanki" ("Czołgi") już nie po rosyjsku, a bezczelnie po białorusku, którego w białoruskich szkołach nie ma.
- Kilka tygodni temu grali podziemny koncert w Mińsku. Przyszli tylko ci, którzy dowiedzieli się pocztą pantoflową. Żadnych plakatów, żadnych ogłoszeń. Ich płyty też dostaje się spod lady - opowiada Antoś Ciależnikau, jeden z organizatorów koncertu.
W czwartek w Remoncie będzie ich wspierać Big Cyc ze swoimi nowymi piosenkami i specjalnie z tej okazji napisanym "Dyktatorem".
- Popieramy dzień solidarności z walczącą Białorusią [16. dzień każdego miesiąca]. Zespół też ma swoją walczącą historię. Na koncercie nie zabraknie też "Moherowych beretów" - obiecuje menedżerka zespołu Monika Podjacka.
Supportować będzie Boomslave.
Czwartek, godz. 19, klub Remont, ul. Waryńskiego 12. Bilety 10 zł i 5 zł (dla studentów), zniżki dla dżinsiarzy (czyli tych, co wspierają walczącą Białoruś).
dodał/a: Piotr Kotkowski
|