| 2005-12-20, 12:46 Wysadzono sześć kominów Huty Warszawa |
Karol Kobos, Gazeta Wyborcza, 19-12-2005
Choć sześć ceglanych kominów starej kuźni w Hucie Warszawa ważyło kilka tysięcy ton, do ich "położenia" wystarczyło niecałe sto kilogramów dynamitu. W poniedziałek runęły dwa ostatnie.
Dla doświadczonych minerów, którzy wysadzają kilkanaście podobnych obiektów w ciągu roku, wysadzenie sześciu kominów w Hucie nie było trudnym zadaniem. Ale przy tej robocie nie można się spieszyć, więc całą operację podzielili na dwa etapy. W sobotę "położyli" cztery kominy, a na poniedziałek zostawili dwa kolejne.
Wczoraj od rana na gruzach pierwszych czterech kominów pracowały koparki. Tuż przed godziną 11 musiały jednak zjechać z placu, bo dowodzący akcją inżynier Bogusław Dogiel dał sygnał do wysadzenia kolejnej ceglanej wieży. Kilka minut później hutą wstrząsnęła eksplozja, a komin runął na gruzowisko.
- Taki komin to około 800 ton cegły. A do jego położenia wystarczy kilkanaście kilogramów dynamitu - tłumaczył Bogusław Dogiel.
Gdy opadł pył, przeszliśmy przez gruzowisko. Minęliśmy dwie hale, które też zostaną rozebrane za pomocą ładunków wybuchowych. Na ich miejscu koncern Arcelor, nowy właściciel huty, wybuduje nowoczesną walcownię stali.
Więcej informacji w Gazecie Wyborczej
dodał/a: Piotr Kotkowski
|