| 2005-12-10, 16:04 Kończy się darmowe podróżowanie Szybką Koleją Miejską |
Krzysztof Śmietana, Gazeta Wyborcza, 09-12-2005
Od niedzieli w pociągach SKM między Dworcem Zachodnim a Falenicą trzeba będzie kasować bilety. Konkurencja na tej trasie wymusiła za to obniżkę opłat za przejazd Kolejami Mazowieckimi.
- Naszymi pociągami będzie można jeździć na podstawie biletów jednorazowych lub okresowych Zarządu Transportu Miejskiego - zapowiada Jerzy Obrębski, prezes Szybkiej Kolei Miejskiej. Można się spodziewać, że od niedzieli w wagonach spotkamy kontrolerów.
Tego samego dnia zaczyna też obowiązywać nowy rozkład jazdy spółki SKM. Niestety, zawiódł on oczekiwania wielu pasażerów. W godzinach szczytu pociągi nadal będą jeździć niezwykle rzadko - co półtorej, a nawet co dwie godziny. Rano z Falenicy pierwszy kurs zaplanowano dopiero na godz. 7.30. Następny o 9. Dlaczego pociągi SKM nie mogą jeździć częściej? Okazało się, że korzystniejsze godziny odjazdów zarezerwowała już dawno spółka Koleje Mazowieckie. O lepszy rozkład Szybka Kolej Miejska może walczyć dopiero za rok. Oznacza to, że na razie w godzinach szczytu część z sześciu pociągów kupionych za 55 mln zł w Nowym Sączu będzie stać bezczynnie na bocznicy.
Pojawienie się nowego przewoźnika na linii otwockiej wymusiło jednak obniżkę cen u największego konkurenta. Od niedzieli w składach Kolei Mazowieckich na trasie od Dworca Zachodniego do Otwocka obowiązują tańsze bilety. W godz. 10-15 i 18-22 za przejazd na tym odcinku zapłacimy tylko 2 zł 50 gr (zamiast 6 zł i 80 gr). Do 90 zł stanieją też bilety miesięczne na tej trasie. Grzegorz Kuciński, wiceprezes spółki Koleje Mazowieckie, liczy, że do podmiejskich pociągów przesiądą się przede wszystkim pasażerowie z prywatnych autobusów z Otwocka.
Więcej w Gazecie Wyborczej
dodał/a: Piotr Kotkowski
|