| 2005-11-16, 09:29 W Warszawie nie będzie powtórki wyborów do Sejmu |
Dominika Dziobkowska, Gazeta Wyborcza 15-11-2005
Warszawiacy nie będą musieli ponownie wybierać posłów ze swojego okręgu. Sąd Najwyższy odrzucił protest Krzysztofa Tyszkiewicza (PO). Uważa on, że przez nagłą śmierć Wiesławy Surażskiej starającej się w stolicy o miejsce w Sejmie zawiódł system informatyczny i źle podliczono wyniki wyborów.
Krzysztof Tyszkiewicz bemowski radny bezskutecznie starał się o mandat w Sejmie z listy Platformy Obywatelskiej. Jak pisaliśmy, po wrześniowych wyborach przeprowadził prywatne śledztwo. Odkrył, że nawet tam, gdzie głosowali na niego znajomi na oficjalnych protokołach miał zerowy wynik. Pięć osób na piśmie oświadczyło, że oddało głos właśnie na Krzysztofa Tyszkiewcza.
Tuż przed wyborami zmarła Wiesława Surażska, startująca do Sejmu z warszawskiej listy PO. Nie można było jej wykreślić z kart do głosowania. Niektórzy warszawiacy postawili więc krzyżyk przy nazwisku zmarłej kandydatki. Te głosy powinny być wliczone do ogólnego wyniku PO, ale nie można ich było przyporządkować innym kandydatom. Według Tyszkiewicza i informacji naszych reporterów komisje popełniały błędy. W niektórych głosy oddane na poszczególnych kandydatów PO równały się z głosami oddanymi na komitet Platformy. A nie powinny.
Więcej w Gazecie Wyborczej
dodał/a: Piotr Kotkowski
|