www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2005-10-19, 18:57
Ptasia grypa - informacja GIS
Widmo ptasiej grypy zbliża się do Warszawy.
Problem ptaków został poruszony kilka dni temu na warszawskiej grupie dyskusyjnej pl.regionalne.warszawa i podchwycony został przez warszawskie dzienniki.

Dyskusję na ten temat wzniecił na Usenetowej grupie dyskusyjnej p.r.w. Robert Tyszek, który zaniepokoił się problemem wszędobylskich gołębi.

Opublikował tam również odpowiedź na zgłoszony tam problem gołebi.

17 października o 14:28 Robert napisał:
" Polsce obowiązuje zakaz wypuszczania drobiu poza zamknięte pomieszczenia.
W Warszawie natomiast świetnie sie maja "gołębie punkty karmienia". Dzisiaj do południa juz kilka razy pod moimi oknami (centrum Warszawy) pojawiły się kobiety, które wysypały gołębiom resztki jedzenia. Podobne miejsce znajduje sie przy Hali Mirowskiej (gdzie widuje tez gołębie i wróble żerujące wprost na polkach sklepowych). Pomijając fakt, ze sam taki "karmnik" jest miejscem wiecznie brudnym - to wabienie w ten sposób całych stad potencjalnych nosicieli ptasiej grypy jest proszeniem sie o niebezpieczeństwo. Na wsiach ludziom od dziś groza grzywny za niestosowanie sie do rozporządzenia. A tutaj? Tutaj ryzyko jest wielokrotnie większe, bo każdy zarażony ptak będzie miał kontakt z większą ilością ludzi. Odchody zostają na trawnikach, chodnikach, parapetach, skąd bezpośrednio dostają sie w postaci pyłu do mieszkań. Przez lekko nawet uchylone okna często wpadają mi do mieszkania gołębie pióra i fragmenty odchodów z wyżej położonych parapetów.

Wiem, ze do tej chwili nie ma epidemii wśród ludzi - do tego musi zaistnieć jeden zbieg okoliczności: ktoś zarazi sie jednocześnie grypa ptasia, i zwykła grypa ludzka. Wirus powstały w ten sposób będzie wirusem, na który nikt nie jest odporny (H5N1), i będzie miał możliwość przenoszenia sie miedzy ludźmi (z genów zwykłej grypy). Od tego momentu zacznie sie pandemia [źródło: "Świat Nauki" luty 2005]. W Polsce zacznie sie niebawem jesienny sezon zachorowań na grypę. Jednocześnie ze wschodu zbliżają sie przypadki grypy ptasiej. Ryzyko, choć małe teraz, rośnie z każdym dniem - nikt przecież nie jest w stanie monitorować wszystkich ptaków w Polsce.

Przyszło mi do głowy, by w pobliżu zawiesić kartkę z prośbą o nie karmienie ptaków. To jednak nie na wiele się zda, mały zasięg takiej prośby - i wątpię, by jakąś nawiedzona stara baba ze złością tej kartki zaraz nie zerwała. Co zrobić, by ludzie przestali karmić gołębie, by je odsunąć jak najdalej (przynajmniej na jakiś czas) od centrum Warszawy? Gdzie kierować pisma? Może jakąś szersza akcja? Macie jakieś pomysły?"

Od tego rozpoczęła się dyskusja.

Robert jednak nie poprzestał na tym i oto mamy odpowiedź na ten problem z Głównego Inspektoratu Sanitarnego:

"Szanowny Panie,
Poruszony przez Pana problem jest dostrzegany przez Państwową Inspekcję Sanitarną.

Pragnę poinformować Pana jednak, że z informacji uzyskanych od przedstawicieli Inspekcji Weterynaryjnej możliwość przeniesienia wirusa H5N1 przez gołębie jest w chwili obecnej problemem z jednej strony marginalnym, z drugiej zaś niezmiernie trudnym do rozwiązania.
Nie da się, tak jak ma to miejsce w przypadku ferm drobiu, "zamknąć" wszystkich wolno latających ptaków w klatkach.
Inspekcja Weterynaryjna apeluje natomiast o zgłaszanie do powiatowych lub wojewódzkiego inspektora sanitarnego przypadków znalezienia martwych ptaków.
Uprzejmie informuję, że w przypadku walki z grypą wśród ptactwa dzikiego ważna jest pełna świadomość społeczeństwa i sygnalizowanie podejrzanych przypadków do odpowiednich organów, a także zrozumienie, że przyciąganie ptaków do siedzib ludzkich winno być zaniechane.

W tym konkretnym przypadku proszę o zainteresowanie problemem powiatowego lekarza weterynarii, powiatowego inspektora sanitarnego, a także Wojewódzki Zespół Reagowania Kryzysowego, którego przedstawiciele są odpowiedzialni za ochronę zdrowia obywateli na terenie poszczególnych województw.

Jednym z rozwiązań może być także powiadamianie w opisywanych przez Pana przypadkach, przybierających drastyczne formy, powiadamianie Straży Miejskiej i być może nakładanie przez jej przedstawicieli mandatów karnych.

Z poważaniem

Wojciech Dębiński
Dyrektor Departamentu Przeciwepidemicznego
Główny Inspektorat Sanitarny
ul. Długa 38/4000-238 Warszawa
tel.: (0-22) 536-13-08
e-mail: w.debinski(at)gis.gov.pl"
dodał/a: Michał Pawlik
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting