| 2005-09-01, 15:30 1 września 1939 |
66 lat temu, wojska Niemiec, bez wypowiedzenia wojny, z lądu, morza i powietrza zaatakowały cały obszar Polski.
Taki był początek się tragedii jaką była II wojna światowa.
Polską granicę przekroczyło 1 850 000 żołnierzy niemieckich. W ich dyspozycji było 10 000 dział, 2 800 czołgów, 2085 samolotów.
Polska miała jedynie 1 milion żołnierzy, 880 czołgów (w tym w większości były to niewielkiej wartości bojowej tankietki), 400 samolotów i 4 300 dział.
Całkowicie panujące w powietrzu siły Luftwaffe bombardowało węzły kolejowe, pociągi, punkty koncentracji wojsk.
W dwie godziny po Westerplatte, o godzinie 6.45 pierwsze bomby spadły na Warszawę.
Pierwsze poranne bombardowanie Warszawy spowodowało zniszczenia na terenie lotniska Okęcie oraz w osiedlach mieszkaniowych na Rakowcu i Kole (ul. Obozowa); były pierwsze ofiary spośród ludności cywilnej. W ciągu dnia, w mieście, dwukrotnie ogłoszono alarm lotniczy.
W Warszawie panowała atmosfera podniecenia, dominowały nastroje optymistyczne; kontynuowana była społeczna akcja kopania rowów przeciwlotniczych, zapoczątkowana 25 sierpnia.
Poranne dzienniki, drukowane w nocy, nie podały jeszcze żadnych wiadomości o rozpoczęciu działań wojennych. Pierwsze informacje na ten temat przyniosła prasa popołudniowa. Po południu też rozplakatowano orędzie Prezydenta RP.
Tak rozpoczął się sześcioletni okres okropności wojennych, martyrologii narodów i walki z niemieckim okupantem.
|