Zena Edwards i Crisis wystąpią w sobotę na slamie na dziedzińcu CSW

Zapraszamy na bardzo poetycki weekend w CSW. W sobotę gwiazdy brytyjskiego Slamu Zena Edwards i Crisis i koncert zespołu Melancholia. Dzień później warsztaty slamowe

Co to jest slam? To spotkanie z żywą poezją. Ale nie taką, gdzie na scenie stoi smutny pan i kompletnie odcięty od rzeczywistości deklamuje swój wiersz. Na slamie artysta ma przed sobą publiczność, którą musi zaintrygować, złapać za gardło. I musi zrobić to lepiej niż konkurenci. Bo publiczność go ocenia, wystawia notę. To walka na słowa, w której są trzy zasadnicze reguły, każdy poeta przedstawia swój oryginalny utwór, zwykle ma trzy minuty, by go zaprezentować, przy czym nie może sobie pomagać rekwizytami, kostiumami czy instrumentami muzycznymi.

"Pierwsze slamy odbyły się w USA pod koniec lat 70. i na początku 80. Ponieważ były to pojedynki na słowa, niektóre odbywały się w bokserskich ringach, z klasycznym gongiem kończącym czas przeznaczony na prezentację wiersza" - donosi www.poetrysociety.org.uk. Dziś to niesłychanie popularna dyscyplina, na niektóre slamy przychodzą tłumy, nawet do kilku tysięcy osób!

Również w Polsce slam cieszy się popularnością, nie tak sporą oczywiście, ale w kilku miastach regularnie odbywają się potyczki poetów. Według strony http://free.art.pl/slam pierwszy polski slam odbył się dwa lata temu w Starej Prochoffni. Startowało ośmiu zawodników, zwyciężył Jan Kapela.

Teraz Polskę odwiedzają też zachodnie gwiazdy slamu, niedawno w Pastacafe wystąpili Irlandczyk John Paul O'Neill i Niemiec Boris Preckwitz. Teraz wystąpi para Anglików - Zena Edwards i Crisis.

Bohaterowie slamu nie tylko pojawią się na scenie, ale na zakończenie poetyckiego weekendu, w niedzielę, poprowadzą też warsztaty, podczas których opowiedzą o sposobach przenoszenia tekstu na scenę, jego interpretacji. Będzie też można dowiedzieć się, jaka jest różnica między tekstem drukowanym a wierszem przeznaczonym do głośnej deklamacji.

Poetycki weekend rozpoczął się już w piątek koncertem zespołu, o którym śmiało można powiedzieć, że jest poetycki - z tym, że bliżej mu do Mirona Białoszewskiego niż do Mickiewicza. Na Małym Dziedzińcu wystąpi Pogodno, koncertowy mistrz polski wagi ciężkiej. Jeśli ich jeszcze nie słyszeliście na żywo, to pora nadrobić ten rockowy grzech zaniedbania.

W sobotę zagra też bardzo poetycka (ale nie wykonująca poezji śpiewanej!!!) grupa Melancholia w składzie Marcin Cecko (głos), Norbert Kubacz (kontrabas), Radek Łukasiewicz (gitara) oraz Grzegorz Śluz (perkusja).

Dziedziniec Zamku Ujazdowskiego, al. Ujazdowskie 6

Sobota, 20 sierpnia, godz. 20 - wieczór poetycki - Crisis, Zena Edwards, Melancholia, bilety - 10 zł

Na niedzielne warsztaty zapisy podczas sobotniego slamu

Zena Edwards
Nieistniejący już magazyn muzyczny "Muzik" określił ją jako "dowcipną, pikantną, pomysłową" (za www.creativelewisham.org). Z kolei na stronie www.melt2000.com Zenę określa się jako artystkę, która potrafi złapać słuchacza za duszę, zabierając go w najmroczniejsze i najbardziej niesamowite rejony ludzkiej natury. A sztuka to niemała, biorąc pod uwagę, że artystka występuje nie tylko przed świadomą publicznością, ale też i na takich imprezach jak Expo w Hanowerze, festiwalu Glastonbury czy Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Zanzibarze.

Ukończyła studia poświęcone dramatowi, mediom i komunikacji w Londynie. Początkowo poezję i komponowanie muzyki traktowała wyłącznie jako hobby. Kiedy jednak w 1993 r. zaczęła występować w wyłącznie żeńskim zespole a cappella Shades, wszystko się zmieniło. Za swój pierwszy autorski film "Talking the Talk" dostała nagrodę na jednym z amerykańskich przeglądów filmowych. Zena regularnie współpracuje z afrykańskimi muzykami, zarówno jazzowymi (np. Pops Mohamed) czy etnicznymi (występowała z Buszmenami).

Crisis
Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę zeszłym roku, gdy wystąpił w słynnej Nuyorican Poets' Cafe (nowojorska kawiarnia, która dla młodych poetów i slamowców jest tym, czym la Scala dla śpiewaków operowych). Ale Crisis bierze udział nie tylko w przedsięwzięciach czysto artystycznych, w klubach, radiu. Występował m.in. z okazji obchodów Jamajskiego Dnia Wyzwolenia czy imprezy Poezja dla Palestyny. W zeszłym i w tym roku brał udział w "Respect Slam!" - imprezie organizowanej przez miasto Londyn [ciekawy jestem, czy władze Warszawy mają blade pojęcie, czym jest slam - przyp. red.] w ramach corocznego festiwalu antyrasistowskiego.

dodał/a: Małgorzata Pawlicka

źródło: gazeta.pl