Dzień 18 września 1944.

Nad Warszawą za dnia pojawiają się wreszcie amerykańskie Latające Fotrece B-17 ze zrzutami dla Powstańców - loty wykonuje 107 maszyn z 8 Armii Powietrznej USAF w ramach operacji
"Frantic" - przelotu z Wysp Brytyjskich na Ukrainę.

Na Stolicą zestrzelona zostaje maszyna z 568 dywizjonu oznaczona literami BI*S i rozbija w Dziekanowie Leśnym k. Łomianek. Załoga wyskoczyła na spadochronach ale do opadających żołnierzy Niemcy otwierają ogień - przeżywa tylko dwóch, wziętych do niewoli. pozostali pochowani zostają w Dziekanowie Leśnym a potem ekshumowani na Powązki. Załogę tę upamiętnia pomnik postawiony w Dziekanowie Leśnym.

Tego samego dnia myśliwska ochrona Latających Fortec złożona z samolotów Mustang |(m.in. z 355 Grupy Myśliwskiej) podjęła walkę z Messerschmittami Bf-109 w wyniku której Amerykanie tracą dwa Mustangi (z czego jeden zestrzelony omyłkowo przez własnych pilotów)...

Żródło: "Lotnictwo" nr 9/1993

dodał/a: Witt Wilczyński

źródło: Internet + własne zaangażowanie