| 2005-05-31, 12:58 "Wolność w sierpniu" - nowa płyta Tomasza Stańki |
Tylko w Muzeum Powstania Warszawskiego można będzie kupić nowa płytę Tomasza Stańki "Wolność w sierpniu". Wczoraj odbyła się jej premiera
Gdy Tomasz Stańko w audytorium Muzeum Powstania zagrał na trąbce liryczne tony "Ballady powstańczej", na ekranie pojawiło się zdjęcie ministrów spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesława Mołotowa i III Rzeszy Joachima Ribbentropa składających gratulacje po podpisaniu traktatu o nieagresji w 1939 r. Trudno o bardziej symboliczną wymowę!
Muzyka skomponowana została specjalnie dla Muzeum Powstania Warszawskiego. Stanowi podkład dla ekspozycji, mieszając się z dźwiękami powstańczej ulicy, odgłosami wybuchów, krzykami.
- Pisząc muzykę na zlecenie, wiedziałem, że musi mieć charakter ilustracyjny, że musi grać z innymi dźwiękami Powstania. I to się chyba udało - tłumaczy jazzman i dodaje: - Powstanie to był czas wolności, czystej idei, bohaterstwa, wzniosłych uczuć. W warunkach zagrożenia życia, ciągłym widmie śmierci tworzył się wyjątkowy nastrój, stan silnego wzruszenia.
Skąd jazz w Muzeum Powstania? To pomysł dyrektora muzeum Jana Ołdakowskiego, któremu zależało na tym, aby ekspozycja była jak najbardziej nowoczesna i trafiała zarówno do kombatantów, jak i młodzieży.
Wczoraj w Muzeum Powstania odbyła się promocja płyty Tomasza Stańki.
- Każdy, kto pozna historię Polski drugiej połowy XX wieku, musi zdać sobie sprawę, jak wielką rolę odegrał jazz w polskiej kulturze i polityce. Jak ważny był w walce o wolność - mówił Lech Kaczyński, prezydent Warszawy. - Byliśmy najweselszym barakiem w obozie państw socjalistycznych - przypominał.
Płyta "Wolność w sierpniu" to trzyczęściowa suita na orkiestrę smyczkową i powiększone combo jazzowe. Jego prawykonanie usłyszeć mogliśmy 2 października ubiegłego roku w dniu otwarcia Muzeum Powstania Warszawskiego. Wraz z jazzmanami grają muzycy Orkiestry Smyczkowej Polskiego Radia pod dyrekcją Marcina Nałęcza Niesiołowskiego.
|