| 2005-05-10, 09:00 Senna Warszawa Konrada Pustoły |
Konrad fotografuje za pomocą starej wielkoformatowej kamery. Długi czas naświetlania powoduje, że po przechodzących przed aparatem ludziach czy przejeżdżających pojazdach nie zostaje na zdjęciu żaden ślad. Warszawa jest opustoszała, senna, przypomina plan zdjęciowy tuż przed pojawieniem się ekipy filmowej. Rok temu pokazywaliśmy te zdjęcia w "Gazecie" w cyklu "Fotografie Warszawy". Konrad Pustoła mówił wtedy: - Dla mnie Warszawa jest fotogeniczna. Warszawa mi się śni. Konkretne miejsca, które później staram się odszukać i sfotografować. Najlepiej mi się pracuje w niedzielę. Gdy miasto jest spokojne, uśpione i leniwe. To nie znaczy, że zawsze musi być ładnie. To tak, jakbym chciał o moim mieście opowiedzieć znajomemu z zagranicy. Bez upiększania, ale i bez narzekania. Jest dobra architektura i zła architektura. Tu się urodziłem, tu mieszkałem, tu przed wojną mieszkali moi dziadkowie. A w tym kościele miałem komunię. Jest kilka ulic ze starymi kamienicami, są blokowiska, pomniki, parki, nowe mosty i wiadukty. Takie proste rzeczy.
Otwarcie wystawy w Małej Galerii ZPAF/CSW (pl. Zamkowy 8) 10.05 o godz. 18. Czynna do 3.06
|