| 2005-04-18, 09:00 Wyczarowane z brązu |
Starannie wydane szkice historyczne Małgorzaty Dubrowskiej i Andrzeja Sołtana "Brązownictwo warszawskie w XIX i XX w." przypominają o stołecznej specjalności - odlewnictwie.
To rzemiosło zaistniało na ziemiach polskich w czasach napoleońskich. Najintensywniej rozwijało się w Kongresówce od lat 20. XIX wieku. Profesja odlewnicza została spopularyzowana przez Norblina, Ziera i Grégoria. Hasła pracy organicznej zachęciły polskich rzemieślników do udanego eksperymentowania z brązem, czego dowodem sukcesy zakładów Serkowskiego, Łopieńskich oraz Wasilewskiego. Warszawa stała się centrum cechu brązowniczego, wykorzystano bowiem szansę, jaką dawał chłonny rynek rosyjski. Przypomnieć należy o pracach w brązie tak znamienitych rzeźbiarzy, jak Dunikowski, Jackowski, Wittig czy Nitschowa. Kres 130-letniej tradycji warszawskiego brązownictwa przyniosła II wojna światowa.
Autorzy książki dokonali wzorcowej kwerendy nielicznych ocalałych dokumentów, prasy i varsavianów. Przybliżyli mało znany fragment historii stołecznego rzemiosła artystycznego. Monografia Dubrowskiej i Sołtana jest kopalnią wiedzy dla kolekcjonerów artystycznych cacuszek brązownictwa warszawskiego, które cudem przetrwały pożogę wojenną. Siedemdziesiąt fotografii w sepii odsłania artyzm warszawskich rzemieślników
|