Legendy polskiego teatru zjeżdżają do teatru Na Woli, by dać popis zanikającego aktorskiego kunsztu.

Wiosna na warszawskich scenach zaczyna się tradycyjnie od przeglądu kameralnych spektakli w teatrze NaWoli. Tym razem wiosnę dopiero czuć w powietrzu, przegląd już rusza, by jeszcze przedświętami Wielkiej Nocy pokazać warszawiakom, co dobrego ogląda się winnych rejonach Polski. Czarne konie przeglądu To już siódma edycja Małych Sztuk z Wielkimi Aktorami. Co roku ci, którzy lubią w teatrze bliskość wybitnych artystów, mogą oglądać w teatrze Na Woli monodramy i spektakle dwu, trzyosobowe, starannie ułożone w trwający około tygodnia cykl wieczorów.

Zdarzały się na przeglądzie w poprzednich latach prawdziwe, miniaturowe arcydzieła (choćby „Babski wybór” w reżyserii Józefa Opalskiego z 2003 roku, będący zachwycającym pokazem kunsztu aktora Jerzego Nowaka). Rozpoczynający się w niedzielę tegoroczny przegląd także ma swoje „czarne konie”. Otwiera go „Królowa piękności z Leenane” Martina McDonagha. To kameralny dramat z udziałem Krystyny Feldman, znanej szerokiej widowni jako Nikifor za sprawą filmu Krzysztofa Krauzego.

Następnego dnia po występie wybitnej aktorki obejrzeć będzie można Zbigniewa Zapasiewicza mistrzowsko interpertującego „Kwiaty polskie” Juliana Tuwima. Wielkiemu aktorowi towarzyszyć będzie Olga Sawicka oraz Włodzimierz Nahorny przy fortepianie. W czwartek kolejna legenda polskiego teatru – Anna Polony w konfrontacji z młodością i nieokiełznanym seksapilem Soni Bohosiewicz w „Twórcach obrazów” Pera Olova Enquista, sztuce poświęconej słynnej szwedzkiej powieściopisarce, noblistce Selmie Lagerlöf. Już te trzy dni Małych Sztuk można traktować z góry jako teatralne święto. Ciąg dalszy przeglądu to komedia Jana Machulskiego "Niebezpieczne zabawy”, w której wystąpi sam autor (będący także reżyserem przedstawienia), oraz Piotr Machalica w historycznym dramacie „Makia” w reżyserii i według scenariusza Adama Kwaśnego.

Przegląd zakończy występ Marty Lipińskiej i Krzysztofa Kowalewskiego w scenicznej realizacji „trójkowych” pogwarek autorstwa Jacka Janczarskiego, pt. "Kocham pana, panie Sułku”.

dodał/a: Małgorzata Pawlicka

źródło: Życie Warszawy