| 2003-09-17, 09:00 17 września 1939 (niedziela) |
Decydujące natarcie niemieckie nad Bzurą doprowadza do ostatecznego rozbicia obu armii, których resztki przebijać się będą do Modlina i Warszawy.
Na froncie obrony Warszawy odparto z powodzeniem silne natarcie nieprzyjaciela wzdłuż szosy Grochowskiej, zadając mu poważne straty.
Od świtu trwa najcięższe z dotychczasowych bombardowanie artyleryjskie miasta, na które pada w ciągu kilkunastu godzin około 5000 pocisków. Pożar Zamku Królewskiego powoduje zniszczenie gmachu w 80%, a m. in. wypalenie wnętrza wraz z dwoma wieżami i zawalenie się dachu, mimo ofiarnej akcji społecznej. Ludność pomaga w ratowaniu dzieł sztuki z płonących sal Zamku, są przy tym ofiary. Pożar niszczy też część Katedry przy ul. Świętojańskiej, część gmachu Sejmu, Filharmonię i dziesiątki domów mieszkalnych. W mieście jest wielu zabitych i rannych. Stefan Starzyński przemawia wieczorem przez radio, przedstawiając wydarzenia dnia w mieście i domagając się od rządów państw sprzymierzonych odpowiedzi, kiedy zostanie udzielona pomoc Warszawie.
W siedzibie Dowództwa Armii „Warszawa" przy ul. Rakowieckiej, odbywa się pierwsze posiedzenie Komitetu Obywatelskiego, któremu przewodniczy gen. Rómmel.
Gen. Rómmel otrzymuje w ciągu dnia radiodepeszę o przekroczeniu przez wojska ZSRR, o godz. 4:00, wschodniej granicy państwa polskiego na całej jej rozciągłości, od Połocka do Kamieńca Podolskiego. W nocy dochodzi do niego depesza Naczelnego Wodza (nadana 17 IX), z zaleceniem „ogólnego wycofania na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami" dla ogółu wojsk w kraju, z tym że Warszawa i Modlin „mają bronić się przed Niemcami bez zmiany".
|