| 2003-09-12, 09:00 12 września 1939 (wtorek) |
W dalszym ciągu słaba działalność nieprzyjaciela na zachodnim przedpolu Warszawy, wynikająca z odciągnięcia głównych sił niemieckich nad Bzurę. W nieudanym wypadzie na Okęcie ginie o świcie ppłk Chmura. Dowództwo pododcinka „Południe" i 360. pp obejmuje po poległym ppłk dypl. Kazimierz Galiński. Dowództwo Obrony Warszawy przekształca formalnie dotychczasowe Robotnicze Bataliony Obrony Warszawy w Robotniczą Brygadę Obrony Warszawy, której dowódcą pozostaje nadal kpt. Kenig. Brygada liczy 16 kompanii robotniczych, wykonujących w mieście ciężkie prace saperskie.
O godz. 10.30 Stefan Starzyński informuje przez radio, iż gen. Czuma udzielił zezwolenia na utworzenie zbrojnego Batalionu Obrońców Warszawy w sile 600 ludzi oraz wzywa ochotników do stawienia się w ciągu pół godziny przed pałacem Mostowskich. Na miejsce zbiórki przybywa w ciągu kilkunastu minut kilka tysięcy mężczyzn. 800 spośród nich skierowanych zostaje do koszar i wcielonych do wojska, resztę włączono do Batalionów Pracy.
Ponadto Starzyński jako Komisarz Cywilny wydaje zarządzenia: o zakazie przebywania na ulicach i placach publicznych w godz. 19.00-4.00; o rejestracji i rekwizycji sprzętu niezbędnego dla obrony stolicy; o wprowadzeniu cenzury prewencyjnej.
Rozkaz komendanta głównego Straży Obywatelskiej normuje, w interesie zaopatrzenia ludności, sprawę otwierania sklepów i przedsiębiorstw opuszczonych przez właścicieli.
Nie ma w ciągu dnia bombardowań lotniczych, natężenie ognia artyleryjskiego nieprzyjaciela jest stosunkowo słabe.
|