| 2005-02-18, 09:00 Podgryzanie stołków - najnowsza premiera w Fabryce Norblina |
| |
O zażartej walce młodych biznesmenów opowiada sztuka „Dyrektorzy”, która wchodzi w sobotę 19 lutego, na afisz Sceny Prezentacje.
Romuald Szejd lubi buszować w repertuarach francuskich teatrów i wyszukiwać w ten sposób kameralne dramaty, które nadawałyby się do wystawienia w jego niewielkim teatrzyku. Najnowszą zdobyczą są „Dyrektorzy” Daniela Besse, sztuka pięciokrotnie nominowana do Nagrody Moliere’a za 2001 rok i zwycięska w dwóch kategoriach: najlepszy autor francuskojęzyczny i najlepsza premiera. Moliery to najważniejsza nagroda teatralna nad Sekwaną.
– Wokół nas, w wielkich przedsiębiorstwach toczą się szekspirowskie boje o władzę – mówi Besse o powodach, dla których napisał „Dyrektorów”. – Walka ta przebiega na dwóch frontach: wewnątrz zakładów i w mediach. Tu się wygrywa i przegrywa wojny, doznaje piorunujących awansów i ponosi druzgocące klęski. Chciałem pokazać w tej sztuce wielkich dyrektorów w trakcie pracy, pomiędzy codziennym sukcesem a codzienną udręką.
Francuscy krytycy i widzowie docenili debiut Besse. Spodobał się cyniczny dowcip, jaki przeważa w „Dyrektorach”, dobrze nakreślone tło obyczajowe, trafne obserwacje środowiska współczesnych biznesmenów i yuppies. Bohaterami sztuki jest kilku młodych dyrektorów, knujących przemyślne intrygi pod okiem cynicznego i perwersyjnego prezesa. Jeden z nich to bezwzględny łajdak, drugi – pozornie szlachetny cwaniak, trzeci okazuje się być mordercą. Za stołek, seksowną sekretarkę i złotą kartę bankową są w stanie ruszyć do najkrwawszej bitwy.
Polską prapremierę „Dyrektorów”wyreżyserował Romuald Szejd. W rolach agresywnych karierowiczów obsadził aktorów średniego pokolenia: Jacka Rozenka („Klan”, „Pół serio”), Waldemara Barwińskiego („Młode wilki”), Zbigniewa Suszyńskiego („Adam i Ewa”).
Jedyną kobietę-dyrektora w tym gnieździe os gra Agnieszka Wosińska („Klan”). Starego wyjadacza, prezesa, gra Krzysztof Kołbasiuk.
19 LUTEGO SCENA PREZENTACJE GODZ. 19, BILETY 40 ZŁ
|