Może country? - krzyknął eM przekręcając rolkę aksamitnego velvetu, w drewnianej budce z wyciętym sercem na kalifornijskich peryferiach. Eureka – powiedział drugi eM naciągając struny na nagie ciało swego grającego sprzętu, w pozycji pochylonej, sięgając po swój kowbojski kapelusz. Padnij, świst przebiegł po prawym uchu drugiego eMa, kiedy duży eM zdmuchiwał rozgrzaną mgiełkę z rewolweru. Srebrna puszka spadła na dużą głowę małego eMa, który wypoczywał w pejotlowym cieniu. Tak, to jest myśl, zdobądźmy ten p.... Dziki Zachód – chudszy eM zastygł w bezruchu zamyślenia cedząc słowa wyplul znudzony ząb!

Złożyli swój sprzęt i wsiedli na konie. Ihaaaaaaaaa! Dzielni kowboje. Nadciągają. Bójcie się dziewczyny! Zaraz tu będą!


a kto?

Mitch - guitars, voc
Mitch - bass, melodica, voc
Serious Mitch (Piotr Kaliński) guitars, melodica, perc,voc
Big Boned Mitch - drums, jew's harp, perc, voc
Mrs Mitch (Bartek Weber) -drums, guitars, perc, sampler,voc

Cóż zagrają? Może country? Pójdźcie! Zobaczcie!

17 grudnia (piątek)

Traffic Club
ul. Bracka 25
start: 20.00
wstęp: 15 PLN

dodał/a: Ewa Doroszczyk

źródło: mitch & mitch