| 2004-12-11, 10:36 30 lat z jazzem |
Trzy dekady istnienia obchodzi popularny Jazz Club Rynek w Staromiejskim Domu Kultury
W piątek przy muzyce Tria Krzysztofa Herdzina spotkali się przyjaciele i dawni twórcy klubu. W sobotę, 11 grudnia, już dla wszystkich jazzfanów zagra Michał Urbaniak.
To bodaj najbardziej efemeryczny klub jazzowy świata. Choć otwiera swoje podwoje raz w miesiącu, cenią go zarówno fani, jak i muzycy. Nie ma chyba innego miejsca, gdzie kontakt muzyka z publicznością jest bliższy niż w tym kameralnym wnętrzu na piętrze Staromiejskiego Domu Kultury. Bywa, że publiczność siedzi niemal przy klawiaturze pianisty, a saksofonista waży każdy dźwięk, aby nie wystraszyć melomana w pierwszym rzędzie. W swingujące andrzejkowe bądź zaduszkowe wieczory, które stały się w tym miejscu tradycją, zmienia się wystrój sali. Stoliki, świece, czerwone wino... Fani kochają takie klimaty. Czasami koncerty przeistaczają się w wykłady (pamiętny koncert Krzysztofa Ścierańskiego w ramach cyklu "Tribute to..." poświęcony Jaco Pastoriusowi), kiedy indziej słuchacze w skupieniu wychwytują pojedyncze dźwięki, jak choćby w czasie recitalu Leszka Możdżera. Gdyby wymienić pełną listę gwiazd naszego swingowania, które tutaj grały, trzeba by zacytować encyklopedię jazzu żyjących mistrzów swingowania.
Trochę zapomniany w latach 80. klub aktualnie przeżywa renesans popularności. Wszystko za sprawą Krzysztofa Wojciechowskiego (który jest szefem od 1993 r.). To on tchnął ponownie jazzowe życie w stylowe wnętrza. Wówczas zakiełkowała też idea dużej imprezy plenerowej na Staromiejskim Rynku. I tak festiwal Jazz na Starówce w minione lato obchodził już swoje dziesięciolecie.
W sobotę w ramach imprezy jubileuszowej obok Urbaniaka na scenie pojawi się m.in. nasz mistrz organów hammonda Wojciech Karolak.
Michał Urbaniak Group, Jazz Club Rynek - SDK (Rynek Starego Miasta 2), sobota, 11 grudnia, godz. 20.
|