www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2004-12-02, 13:54
Galeria Milano obchodzi 15 urodziny
Większość prywatnych warszawskich galerii, wypełnionych do granic możliwości: obrazami, aniołkami, wisiorkami, lusterkami, propaguje kicz i bezguście. W Milano jest inaczej. To oaza dobrego smaku. Przeszklone, malutkie wnętrze w zaokrąglonym budynku przy rondzie Waszyngtona przyciąga spojrzenia przechodniów i tramwajowych pasażerów.

Mieszkańcy Pragi doskonale pamiętają działającą tu od 1975 roku kawiarenkę Milano. Przychodziło się do niej na świetne desery z bitą śmietaną i kieliszek koniaku. Miło było tak siedzieć przy oknie i spoglądać na Park Skaryszewski, Stadion Dziesięciolecia (jeszcze bez bazaru), czy na siedzącą przy sąsiednim stoliku Agnieszkę Osiecką. Kawiarnię prowadził Piotr Florczyk. Interes i mieszkanie na piętrze odziedziczyła po nim córka, a po niej - wnuczka Elżbieta Kochanek van Dijk, dziś właścicielka galerii. - Zapracowałam na to jako barmanka w kawiarni dziadka - śmieje się Elżbieta. - Już wtedy wiedziałam, że jeśli mam przejąć rodzinne miejsce, to zmienię branżę. Sztuka od zawsze była moją pasją, mimo że z wykształcenia jestem inżynierem bioelektroniki.

O otwarciu galerii na poważnie zaczęła myśleć w 1985 r. - Miałam duże obiekcje, że sobie nie poradzę. Nie miałam żadnych powiązań, kontaktów z artystami - wspomina. - Pomogli mi znajomi, a później już pocztą pantoflową fama o Milano rozchodziła się od artysty do artysty.

Niektórzy z tych, którzy jako pierwsi mieli swoje wystawy w galerii, związani są z nią do dziś np. Mariusz Łukasik, Jan Niksiński, Sławomir Zwierz. - Cały czas się uczyłam, otwierałam na nowe nazwiska - przyznaje Elżbieta. Od początku głównie interesowało ją malarstwo. Pokazywała obrazy Eugeniusza Markowskiego, Olgi Wolniak, Edwarda Dwurnika, Teresy Starzec, Jacka Ziemińskiego, Pawła Susida.

Jednak w ostatnich miesiącach zarządziła remanent. Nie tylko dosłowny (w lecie przeprowadziła generalny remont). Wpuściła do galerii młodych artystów i inne formy sztuki - fotografię, instalacje (ostatnio swoje zabawne obiekty pokazywał tu młody artysta Maksymilian Rigamonti).

Teraz jest już gotowa na świętowanie. Dziś otworzy w Milano specjalną urodzinową wystawę "Biżuteria na medal".

Galeria Milano, Rondo Waszyngtona 2a, 2 grudnia, godz. 18.
Wystawa czynna do 16 grudnia
źródło: Gazeta
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting