| 2004-11-09, 09:00 W Warszawie, przy ulicy Próchnika... |
Witam serdecznie!
Zachęcona przez Pana piszę ponownie... Tym razem chcę wspomnieć ludzi ze Społecznego Domu Kultury przy ul. Próchnika 8a, gdzie w kwietniu 1978r miałam swój "wieczór autorski". Przesyłam wiersz, być może ktoś pamięta te czasy i te wydarzenia, a może ktoś się odezwie...?
Bożenna Beata Parzuchowska
-----------
W Warszawie, przy ulicy Próchnika...
Był w Warszawie, gdzieś przy ulicy Próchnika Przy Spółdzielni Żoliborskiej – DOM KULTURY Rozbrzmiewała tam Poezja i Muzyka Według pięknej, patriotycznej partytury
Tam z młodzieży grupą Władysław Terlecki W duszy„TEATR widział OGROMNY” – „ŁAZIENKI”. Tam palili bohaterom płomień świeczki „Pastorałki” swe nucili u stajenki.. . Raz przybyli także do nas , do Przasnysza, Aby krzewić tu s p o ł e c z n e swoje dzieło W czas Świąteczny.Teatr lalek. Spektakl- cisza. Kto pamięta? Przecież tyle lat minęło...
Ja w Warszawie w pewien dżdżysty dzień kwietniowy Byłam z nimi... .Splotłam w kręgu drżące dłonie... Podzieliłam się, jak z braćmi, wiersza słowem Choć to dawno, jeszcze dziś ten płomień płonie
Jeszcze w sercu gdzieś cichutko brzmi muzyka Na dnie duszy gdzieś wciąż płonie płomień świeczki.... Co dziś słychać w tamtym DOMU przy Próchnika? Gdzie jest dzisiaj ten z „Łazienek” Pan Terlecki?
Bożenna Beata Parzuchowska
|