www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2004-11-03, 12:04
Ciepły guzik nie tylko w tramwajach, ale też w autobusach
Od dziś, 3 listopada, pasażerowie tramwajów i autobusów sami otwierają sobie drzwi "ciepłym guzikiem"

Po kilkumiesięcznej przerwie pasażerowie znowu zaczną korzystać z przycisków. Po raz pierwszy tej zimy "ciepłe guziki" będą działać nie tylko w tramwajach, ale też w autobusach. Dotyczy to około jednej trzeciej wszystkich pojazdów - ponad 500 niskopodłogowych solarisów, neoplanów i MAN-ów.

Po co pasażerowie będą sami otwierać w nich drzwi? - Żeby niepotrzebnie nie chłodziło się wnętrze - odpowiada Zbigniew Adamski z Miejskich Zakładów Autobusowych.

- Może to i dobry pomysł. Zwłaszcza zimą trzeba było marznąć na przystankach - stwierdziła Zofia Śmigasiewicz, która niemal codziennie podróżuje linią 167.

Zbigniew Adamski rozesłał już do wszystkich zajezdni instrukcje dla kierowców o tym, jak mają używać "ciepłego guzika". Po pierwsze, nie działa on w godzinach szczytu - zwłaszcza tam, gdzie na przystankach wsiada dużo ludzi. Wtedy kierowcy muszą otwierać sami wszystkie drzwi. Po drugie, zawsze powinni otwierać pierwsze drzwi (przy kabinie kierowcy) - z prozaicznego powodu - tam nie ma guzików. Zarząd Transportu Miejskiego prosi pasażerów, by pomagali otwierać drzwi osobom niepełnosprawnym i starszym.

Trzeba też pamiętać, że w poszczególnych typach autobusów przyciski wyglądają nieco inaczej i są rozmieszczone w różnych miejscach. Oto krótki poradnik, jak korzystać z "ciepłego guzika".

Solaris

Od wewnątrz drzwi otwieramy przyciskiem "drzwi", który znajduje się na poręczy pod przyciskiem "stop" (korzystamy z niego przed przystankiem "na żądanie"). Gdy wchodzimy do środka, drzwi otwieramy guzikiem, który znajdziemy po lewej stronie.

Neoplan

Od wewnątrz drzwi można otworzyć tym samym przyciskiem ("stop"), który służy do zatrzymania autobusu na przystanku "na żądanie". Na zewnątrz podświetlane przyciski umieszczono w tych samych miejscach co w solarisie, czyli po lewej stronie drzwi.

MAN

W środku przy drzwiach znajdziemy puszki z przyciskiem podobne do tych, które zainstalowano w tramwajach. Drzwi można otworzyć dopiero po zapaleniu się światełka obok przycisku. Na zielono muszą się zaświecić także przyciski na zewnątrz autobusu. W MAN-ach są one rozmieszczone nieco wygodniej niż w solarisach i neoplanach - po obu stronach drzwi. Niestety, nie są odpowiednio oznakowane. Warszawiacy, a także przyjezdni, będą musieli się domyślać, do czego służą.

źródło: Gazeta
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting