www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2004-09-07, 09:00
38 dzień Powstania
7 IX 1944 czwartek
wschód słońca 6.13, zachód 19.27, średnia temperatura powietrza 19 °C, pochmurno


Po zajęciu Powiśla Niemcy przypuszczają generalny szturm na Śródmieście-Północ.

Ciężkie walki toczą się w rejonie Nowego Światu, Chmielnej i pl. Napoleona.

Piechota niemiecka usiłuje opanować linię ul. Królewskiej i pl. Grzybowski.

Na Nowym Świecie kilka domów przechodzi z rąk do rąk.

Przy użyciu dział szturmowych Niemcy usiłują zniszczyć barykadę przecinającą al. Jerozolimskie - jedyne połączenie Śródmieścia-Północ z południem miasta.

Z zamiarem podzielenia Warszawy na część północną i południową, Niemcy, aż trzykrotnie wyprowadzają ataki na al. Jerozolimskie: od strony hotelu "Polonia", i równocześnie Nowogrodzką, Widok i Chmielną.
Udaje im się opanować kilka domów na ul. Nowogrodzkiej w pobliżu Marszałkowskiej.
W ten sposób zapewniają sobie panowanie nad ważnym skrzyżowaniem Marszałkowska - al. Jerozolimskie.

Komendant Obwodu Żoliborz AK, ppłk Mieczysław Niedzielski „Żywiciel" wprowadził godzinę policyjną na 20.00.

Przedstawiciele PCK podjęli rozmowy z Niemcami na temat wyjścia ludności cywilnej z miasta.

---------------------------

Rozumiejąc, że tak długa walka pociąga za sobą ogromne cierpienia ludności, nie sprzeciwiłbym się, by PCK porozumiał się z dowództwem niemieckim w sprawie wyjścia z miasta kobiet, dzieci, starców i ciężko chorych.
Wojsko i pozostała ludność trwać muszą w walce.

(Z rozkazu dziennego Komendanta Obwodu Śródmieście-Południe ppłk Jana Szczurka-Cergowskiegc)

------------------------------

Podwójnie bohaterskie miasto

Niewątpliwie Warszawa jest najbardziej bohaterskim miastem podczas obecnej wojny i jest większym symbolem poświęcenia i bohaterstwa aniżeli Verdun i Stalingrad. Verdun była fortecą. Stalingrad był broniony przez całą armię sowiecką Warszawa, podobnie jak w roku 1939, walczy bez broni i bez pomocy.
Siła jej polega na trwałych i nieśmiertelnych wartościach duchowych,

("La Republique" Stambuł)

------------------------------

Królewska 16

7 września z całą pewnością placówką dowodził podchorąży „Jacek," z oddelegowanym oficerem taktycznym, porucznikiem „Jotisem" (potwierdza to zachowany dokument).

Wczesnym rankiem - według relacji „Jacka" - Niemcy uruchomili w Ogrodzie Saskim aparaturę nagłośniową, nawołując przez nią do kapitulacji i obiecując wolność żołnierzom, którzy złożą broń i wyjdą z ludnością cywilną.

„W tej atmosferze przyszedł na Królewską podporucznik «Kolanko», zastępca «Romańskiego», z poleceniem ewakuowania zapasów placówki, która nie mogła liczyć na żadne wsparcie. «Kolanko» przyszedł z noszami. Zamierzał na nich wynieść część naszego prowiantu - konserwy i wódkę.
Proszę go o pisemny rozkaz dowódcy kompanii."

Po trzydziestu kilku latach, gdy spotkali się w Paryżu, „Jacek" powiedział „Mice", że odmówił wykonania rozkazu.
We wspomnieniach, przekazanych do Studium Polski Podziemnej w Londynie, napisał:
„Krótka narada z porucznikiem «Jotisem».
Dla każdego z jej obrońców Królewska 16 stała się symbolem naszej walki.
Nie mamy prawa ukrywać powagi sytuacji. Każdy musi być świadomy, że pozostanie na placówce może się równać z pozostaniem w jej gruzach. Odpowiedź dzielnych, przemęczonych żołnierzy jest jasna i krótka. Gdy około 13 powraca porucznik «Kolanko», spotykam go przed barykadą.

Czytam rozkaz porucznika «Romańskiego»:
«Polecam podporządkować się rozkazom por. Kolanki, jako mojego zastępcy, który wydaje rozkazy w porozumieniu ze mną.
A. Romanski»".

W wersji przekazanej do archiwum londyńskiego podchorąży „Jacek" napisał: „Melduję zastępcy dowódcy kompanii gotowość załogi do dalszej obrony placówki. Zlecenie, jakiego oczekuję, to utrzymanie naszych pozycji. Rozstajemy się bez słowa".

W kawiarni paryskiej „Jacek" powiedział „Mice":
„Kartkę z rozkazem starannie złożyłem i schowałem do portfela, a potem krzyknąłem:
«Precz mi stąd, bo w dupę będę strzelał!»

Porucznik «Kolanko» zagroził mi sądem polowym.
Postanowiliśmy wspólnie z «Jotisem», że będziemy bronić domu do ostatka".

-----------------------------------


Źródła:

Maciej Kledzik, "Królewska 16", Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1984.

Antoni Przygoński, "Udział PPR i AL w Powstaniu Warszawskim", Książka i Wiedza, Warszawa 1970

Almanach Powstańczy 1944 z kalendarzem na rok 2004, Miasto Stołeczne Warszawa, Warszawa 2003

Witryna Internetowa:
http://www.whatfor.prv.pl






dodał/a: Michał Pawlik
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting