www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2004-10-09, 09:00
Rotting Christ w Progresji
Rotting Christ (Rockmetal.pl)
Rotting Christ
Rockmetal.pl
9-go pażdziernika w klubie Progresja (ul. Kaliskiego 25a) wystąpi legenda greckiej sceny metalowej - formacja ROTTING CHRIST.
Start 20:00.

O grupie wia www.rockmetal.pl:

Rotting Christ nadal potrafi zaskoczyć i uwieść słuchacza swą twórczością. Ale Grecy mają to podobno we krwi- zdecydowana większośc grup z tego dumnego zakątka Europy wybija sie ponad przeciętną i czaruje specyficznym, unikatowym brzmieniem ...
Zespół od ładnych paru lat porusza się po diabelskich rejonach black metalu. Nie jest to jednak standardowe ujęcie tego nurtu- przynajmniej nie te, które rozpowszechniła zimna Norwegia. Gwarancja dobrej jakości na pewno jest rasowy grecki rodowód, ale nie można zapominać o talencie i pasji. A tych atutów grupie nie brakuje. Już pierwsze oficjalne wydawnictwo Passage to Arcturo zwróciło uwagę maniaków metalowych brzmień. Surowe gitary, brutalność, agresja, unikatowy klimat. Jednak ówczesna wizja muzyki różniła się nieco od tego, co grupa proponuje obecnie. Przełomem w karierze okazała się wydana w 1994 roku płyta Non Serviam po dziś dzień uważana za szczytowe dokonanie w dorobku grupy. Ciężar i piekielna drapieżność śmiało przeplatają się z dumą, melodyką i emocjami. Kolejne dziełka- Triarchy of the Lost Lovers, A Dead Poem, Sleep of the Angels i Khronos potwierdzają klasę Greków, choć obniżają poprzeczkę zawieszoną przy Non Serviam. Daje się zauważyć, że Rotting Christ zmierza ku łagodzeniu brzmienia, często zamiast powoływać się na grecki rodowód zaczyna romans z klasycznym, melodyjnym metalem. Na takim Sleep of the Angels Trudno tu doszukiwać się jakichkolwiek blackowych wątków (może poza wokalami, ale to zbyt mało, by zmieścić się w diabelskim getcie) - dominują klasyczne, melodyjne gitary. Trochę tu nawiązań do heavy, trochę do "klimatycznego" grania. Rotting Christ po Non Serviam niestety coraz bardziej zatraca swą spontaniczność, staje się coraz bardziej przewidywalny i "ułożony". Brakuje tutaj gwałtownych zrywów, brakuje galopujących temp - dźwięki przypominają fale uregulowanej rzeki.
W 2002 roku Grecy jednak ponownie zaskoczyli i nagrali wspaniały album Genesis, który mistrzowsko spaja surowość , furię i szał z harmonią, melodyką i patosem. To znów pierwsza liga czarnego metalu. I wciąż jeden z najszlachetniejszych spadkobierców greckiej sztuki.
W 2003 roku ukazało się oficjalne DVD In Nomine Sathanas. Jest to szczególna gratka dla polskich fanów- koncert rejestrowano w Krakowie.
źródło: Rockmetal.pl
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting