| 2004-08-24, 12:32 Finał XIII Konkursu Teatrów Ogródkowych |
Zapraszamy dziś na finał Konkursu Teatrów Ogródkowych do Dolinki Szwajcarskiej przy ul. Chopina 1
Teatr Władca Lalek ze Słupska - „Nie tylko dla mężczyzn”; autor: Magdalena Samozwaniec i inni; reż. Urszula Szydlik-Zielonka. obsada: Hanna Piotrowska, Urszula Szydlik-Zielonka Od: 2004-08-24, godz. 19:00 Wstęp wolny
Najnowsza propozycja Teatru Władca Lalek jest ukłonem w stronę osób, które od współczesnej sztuki kabaretowej oczekują literackiej finezji, wyśmienitego aktorstwa oraz humoru najwyższej próby. Te warunki spełnia spektakl słupskich aktorek. Wykorzystane w nim fragmenty poezji, zabawne dialogi i piosenki stanowią próbę rozstrzygnięcia problemów natury damsko-męskiej. Teatr De Legacja z Białegostoku - „Striptiz emocjonalny czyli seks na walizkach”; autor: Wojciech Koronkiewicz; reżyseria: Marek Tyszkiewicz obsada: Marek Tyszkiewicz, Wojciech Koronkiewicz 2004-08-24, godz. 20:30 Wstęp wolny
„...Sztuka „Striptiz emocjonalny, czyli seks na walizkach” jest opowieścią o przypadkowym spotkaniu dwóch mężczyzn. Jeden z nich jest otwartym i dynamicznym, pełnym wiary w swe umiejętności, przekonanym o swym uroku osobistym- notorycznym podrywaczem. Drugi reprezentuje typ nieśmiałego i zagubionego w życiu człowieka. Czy między dwoma tak różnymi osobowościami może nie dojść do konfrontacji? Polem walki naszych bohaterów staje się sfera seksu. Każdy z nich użyje całej swej wiedzy i doświadczenia, aby udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Nie cofnie się przed żadnym chwytem nawet tym poniżej pasa.
Publiczność będzie świadkiem coraz to bardziej wymyślnych sztuczek i podstępów. Będzie Świadkiem? To za mało powiedziane. Weźmie udział w toczącym się pojedynku, zostanie wciągnięta do walki. Widz nawet na moment nie może czuć się bezpiecznie, w każdej chwili może zostać wyciągnięty na środek sceny lub okazać się może, że centrum pola walki wypada właśnie na jego krześle. Odpowiadać musi na kolejne pytania. W tej sztuce nie ma widowni. Wszyscy chcą czy nie, stają się tu aktorami, bo to jest rzecz o nas mężczyznach i o tym, jacy jesteśmy, jak widzą nas. Spektakl nie ma zakończenia, a raczej ma ich,nieskończoną ilość. Raz wygrywa macho, innym razem nieśmiały romantyk, niekiedy zwycięzcą jest ktoś z widzów. Wszystko, bowiem zależy od Państwa. Od tego jak potraficie się otworzyć i bawić razem z nami, i komu przyznacie rację. Dlatego nie możemy już doczekać się spotkania z Wami...”
|