| 2004-08-07, 09:00 Anna Sroka z piosenkami Edith Piaf |
| Anna Sroka Internet + własne zaangażowanie |
Jeszcze dziś i jutro, 7 i 8 sierpnia, można posłuchać recitalu Anny Sroki w Teatrze Collegium Nobilium. Anna Sroka, absolwentka Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie. Związana ze Studiem Teatralnym KOŁO, Teatrem im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie (tytułowa Piaf w sztuce Pama Gemsa, Ewelin w Kształcie rzeczy LaBute'a), a ostatnio także z Grupą Kolektyw - Teatr pod Gryfami we Wrocławiu i Kabaretem Olgi Lipińskiej.
Finalistka Przeglądu Piosenki Aktorskiej (2003); uczestniczka VI edycji konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej", na którym otrzymała nagrodę dziennikarzy Wybrzeża oraz III nagrodę w konkursie finałowym. W 2003 roku Rektor Akademii Teatralnej przyznał Annie Sroce Nagrodę im. Janiny Nowickiej-Prokuratorskiej i Stanisława Prokuratorskiego "za twórcze osiągnięcia i postawę umacniającą etos artysty". "Anna Sroka, szczupła blondynka o pięknych dłoniach, których gesty były osobnym teatrzykiem, zaczęła od repetytorium konwencji teatralnych: Piaf-dziwka, Piaf-tragiczna kochanka, Piaf-złamane serce. Było jak na fotografiach z teatralnych miesięczników. Im dłużej trwał recital, im cieplej reagowała sala, tym bardziej młodziutka aktorka uwalniała się od roli i zaczęła interpretować piosenki. Już w Brawach dla clowna było wyśmienicie. Po Milordzie euforycznie. Po finałowej: Niczego nie żałuję wybuchły oklaski. Niebanalny, matowy jak delikatne piaskowana szkło głos Anny Sroki, mała czarna i mikrofon na statywie wystarczyły w czwartkowy wieczór, by w niespełna godzinnym recitalu widzowie powędrowali cudownymi uliczkami Paryża, by spacerowali bulwarami nad Sekwaną i nabrzeżami portowych miast tropem bohaterek Piaf. Oczywiście, te piosenki to konwencje liryczne pierwszej połowy ubiegłego wieku. Oczywiście, te piosenki znamy na pamięć. Ale tkwi w nich bogata, nasycona namiętnościami historia miłości, jakich dzisiaj, w technoświecie, już raczej nie spotykamy".
Scena Letnia teatru Collegium Nobilium, ul. Miodowa 22, ANNA SROKA, Ale... i nie tylko 7 i 8 sierpnia, godz.20 bilety 10 i 20 zł
źródło: Internet + własne zaangażowanie
|