Replikę radiostacji powstańczej "Błyskawica" przekazali w piątek na ręce prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego jej twórcy: Antoni Zębik oraz członkowie Polskiego Związku Krótkofalowców.
"Halo! Tu +Błyskawica+, stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie, na fali 32,8 i 52,1 metra. Duch Warszawy jest wspaniały. Wspaniałe są kobiety Warszawy (...) Pozdrawiamy wszystkich wolność miłujących ludzi świata, żołnierzy polskich walczących we Włoszech i Francji, polskich lotników i marynarzy" - odczytał Kaczyński słowa pierwszego komunikatu "Błyskawicy" z 1944 roku.

"Mówiąc dziś przez tę radiostację, starałem się wczuć w rolę człowieka, który siedzi w jakiejś warszawskiej piwnicy i komunikuje się ze znaczną częścią miasta. Myślałem też o tym, że te 67 dni powstańczych to był króciutki okres wolności, między rokiem 1939 a 1989" - powiedział Kaczyński.

Oryginalna radiostacja została skonstruowana na rozkaz Komendy Głównej Armii Krajowej, w warunkach konspiracyjnych, przez Antoniego Zębika - ps. Biegły. Nadawała dla walczącej stolicy od 8 sierpnia do 4 października 1944 roku.

"Budowę repliki traktuję jako taki sam obowiązek, co budowę oryginalnej +Błyskawicy+. Warto przekazać młodym ludziom to wszystko, co się działo podczas tak trudnych czasów, jak okupacja hitlerowska. Mam uczucie dobrze spełnionego obowiązku" - zaznaczył Zębik.

Praca nad repliką trwała pół roku i była dla niego powrotem do czasów powstania. Tak wspomina rok 1944: "Warunki były wtedy bardzo złe. Pracowaliśmy na strychu, przeważnie w nocy, przy zaciemnionych oknach, z prymitywnymi narzędziami i bez przyrządów pomiarowych. Za posiadanie najdrobniejszej części radiostacji groziła śmierć, dlatego po każdym zakończonym etapie budowy chowaliśmy ją do komina".

Replika "Błyskawicy" prawie nie różni się od oryginału. Udało się nawet zamontować oryginalne gałki. Teraz zostanie ona przekazana Muzeum Powstania Warszawskiego.

dodał/a: Michał Pawlik

źródło: PAP S.A.