Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Polonia Warszawa

2011.11.20 g. 20:17

100 lat Polonii Warszawa

Relacja z gali w Teatrze Kamienica
Przyjęta stojącymi owacjami prapremiera sztuki „Czarne serca” uświetniła galę 100-lecia Polonii Warszawa, w sobotę 19 listopada – w setną rocznicę pierwszego meczu piłkarzy „Czarnych Koszul”.

 

Zespół piłkarski Polonii powstał z połączenia dwóch szkolnych drużyn — Merkurego (Szkoła Handlowa Zgromadzenia Kupców) i Stelli (Gimnazjum im. Emiliana Konopczyńskiego), do których dołączyli niektórzy gracze Korony (Szkoła Towarzystwa Ziemi Mazowieckiej), Gimnazjum gen. Pawła Chrzanowskiego (obecnie Liceum im. Jana Zamoyskiego) oraz Szkoły Mechaniczno-Technicznej Wawelberga i Rotwanda. Założycielami tego zespołu byli m.in. legendarny działacz niepodległościowy i poeta, pomysłodawca nazwy klubu Wacław Denhoff-Czarnocki oraz Jan Gebethner, przedstawiciel zasłużonego księgarskiego rodu.

 

W pierwszym spotkaniu, rozegranym 19 listopada 1911 roku, poloniści ulegli lokalnemu rywalowi Koronie Warszawa 3:4. Tydzień później przegrali w Łodzi 2:3 z mistrzem tego miasta Newcastle. W obu meczach w drużynie warszawskiej sprawozdawcy wyróżnili wieloletniego później gracza „Czarnych Koszul” Janusza Mucka.

 

Pierwszy mecz piłkarzy Polonii rozegrany 19 listopada 1911 roku dostrzegła ówczesna prasa sportowa:

 

Sport Powszechny”: „Polonia w swym inauguracyjnym meczu pokazała wiele zalet, stawiających ją w jednym szeregu z Warszawianką i Koroną, przede wszystkim temperament, który ujęty w zgranie i kombinacje daje drużynie bardzo szybkie i ostre tempo gry. Na razie jednak gracze ci z wielkim, może nawet zbytnim temperamentem wyglądali jak automobile spłoszone, bez szoferów, a posiadający przy tym dobrą fizyczną budowę, byli niebezpieczni nie tyle dla goalu (bramki – przyp. aut.) Korony, ile dla kości jej graczy. Gra zresztą u wszystkich prawie zawodników Polonii jednakowa, co dla jednolitości, a co za tym idzie zgrania i sił drużyny bardzo bywa dodatnim”.

 

Sport”: „Polonia jako drużyna przed miesiącem zaledwie utworzona wykazała względnie znaczne zgranie oraz zasób zdolności, który pozwala wróżyć, iż przy usilnym treningu, w bardzo krótkim czasie zajmie przodujące miejsce między drużynami warszawskimi. Od przerwy prawie po stronie Polonii grało zaledwie 10 graczy, gdyż centrowi pomocy, panu Ottonowi Kubickiemu naderwano ścięgna w prawej nodze”.

 

Założyli Polonię piłkarze, oni też przywdzieli czarne koszulki, co spowodowało drugą nazwę klubu, równie popularną jak statutowe imię. Nie przerwali futboliści swej działalności od jesieni 1911 roku po dzień dzisiejszy ani na chwilę. Oni są wizytówką klubu, niezależnie od klasy, w której walczą o mistrzostwo” - pisał w 1984 roku na łamach klubowej monografii „70 lat Czarnych KoszulStefan Sieniarski.

 

 

100 lat później 19 listopada 2011 r. blisko 400 byłych sportowców, zasłużonych działaczy klubu i kibiców spotkało się w warszawskim teatrze „Kamienica”.

 

Piękny list do zebranych wystosował Prezydent RP Bronisław Komorowski. „Polonia Warszawa - „Czarne Koszule” to najbardziej warszawski z wszystkich warszawskich klubów. Ma też najwierniejszych kibiców, którzy swą miłość do klubu przenoszą z pokolenia na pokolenie” - napisał m.in. Prezydent.

 

Przeczytaj list Prezydenta w formacie PDF

Na stronie Prezydenta

 

Jerzy Piekarzewski - Honorowy Prezes KS Polonia Warszawa

 

Jerzy Piekarzewski

 

Zebranych gości powitał Honorowy Prezes KS Polonia Warszawa Jerzy Piekarzewski, który przypomniał wspaniały dorobek klubu, wymieniając liczne grono wybitnych sportowców w czarnych koszulach, m.in. Irenę Szewińską, Waldemara Marszałka, piłkarzy - Władysława Szczepaniaka (bohatera piłkarskich mistrzostw świata w roku 1938), Jerzego Bułanowa, Jan Lotha, Zdzisława Sosnowskiego, Henryka Borucza, Zdzisława Gierwatowskiego, Tadeusza Świcarza, koszykarzy – olimpijczyka Jerzego Gregołajtisa, Bohdana Bartosiewicza, Witolda Zagórskiego, Janusza Wichowskiego i Jerzego Piskuna, reprezentanta Polski w piłce nożnej i koszykówce Henryka Jaźnickiego, zawodnika i trenera koszykówki Włodzimierza Maleszewskiego, lekkoatletów – Antoniego Cejzika, Genowefę Kobielską, wszechstronną sportsmenkę Sławę Szmid, piłkarza i hokeistę Włodzimierza Krygiera, koszykarki - Irenę Kamecką, Hannę Loth-Nowak, Janinę Chłodzińską-Urbaniak, Wiesławę Kaniewską-Całkę, Katarzynę Dulnik, szachistę Bartłomieja Macieję, pływaków Dorotę Chylak i Bartosza Kizierowskiego oraz motorowodniaka Bartłomieja Marszałka. Omawiając burzliwą historię klubu podkreślił pomoc przedwojennych władz miasta dla Polonii i uwarunkowaną politycznie dyskryminację w okresie powojennym. - Z przyczyn politycznych działalność klubu stanęła wówczas pod znakiem zapytania. Celem przedstawicieli nowego ustroju było, mówiąc wprost, zniszczenie tradycyjnego warszawskiego klubu, dziedzica przedwojennej, sanacyjnej tradycji. Ale dzięki staraniom kolejnych pokoleń sportowców i działaczy klubu to się nie mogło udać. Polonia Warszawa odrodziła się w pełnym zakresie swej działalności – mówił Jerzy Piekarzewski.

 

Przeczytaj wystąpienie Jerzego Piekarzewskiego w formacie PDF

 

Waldemar Marszalek i Sekr. Gen. PKOl Adam Krzesinski

 

Waldemar Marszalek i Sekr. Gen. PKOl Adam Krzesinski

 

Prezes KS Polonia Waldemar Marszałek odniósł się do najnowszej historii klubu, wskazując na ciężkie położenie, w jakim w ostatnich latach znalazły się „Czarne Koszule”. Głównej przyczyny tego stanu rzeczy upatrywał w obojętności władz miasta. - Jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe, dlaczego nie udało się wypracować partnerskich relacji pomiędzy miastem i klubem w okresie ostatnich dwudziestu lat - ubolewał. - Sukcesy ostatniego okresu funkcjonowania klubu zostały odniesione niejako na przekór niesprzyjającym nam okolicznościom, wbrew nieprzychylnej nam rzeczywistości. Zostały osiągnięte dzięki determinacji, entuzjazmowi i poświęceniu całkiem już licznej grupy ludzi, którzy zdecydowali się poświęcić swoje serce dla tego klubu. Większość z tych osób jest dzisiaj z nami na tej sali – stwierdził legendarny sportowiec.

 

Przeczytaj wystąpienie Waldemara Marszałka w formacie PDF

 

Ostre tony krytyczne pod adresem władz miasta znalazły się w wystąpieniu przewodniczącego Komitetu Honorowego Obchodów 100-lecia KS Polonia Warszawa Jarosława Popiołka. - Nie do pojęcia i nie do wybaczenia jest sytuacja, w której miasto, będąc właścicielem terenów należących historycznie do klubu, skazuje go na wegetację i de facto degradację poprzez zaniedbanie swoich ewidentnych powinności, jakim jest zadbanie o właściwy poziom infrastruktury sportowej, która przecież tak naprawdę jest własnością nas wszystkich, obywateli Warszawytych dziesiątków pokoleń, które się na Polonii wychowały, wychowują i, da Bóg, wychowywać się będą przez następne dekady - powiedział.

 

Jarosław Popiołek zwrócił się także do nieobecnego właściciela klubu piłkarskiego Józefa Wojciechowskiego (reprezentował go wiceprezes KSP Polonia Warszawa SSA Włodzimierz Lubański): - Panie Prezesie, dziękujemy i życzymy Panu dużo wytrwałości, cierpliwości w dążeniu do celów, jakie Pan wyznacza. Prosimy też, aby w swej działalności na rzecz Polonii pamiętał Pan również o wszystkich środowiskach zaangażowanych w funkcjonowanie klubu, zarówno na polu sportu wyczynowego, jak i innych sekcji, bo głęboko wierzymy, że zgodna i konstruktywna współpraca przyniesie wkrótce to, do czego Pan dąży – że Polonia będzie wielka.

 

Przewodniczący Komitetu wskazał także na pierwszoplanowe zadanie działaczy klubu na początek nowego 100-lecia. - Zadaniem kluczowym dla osób reprezentujących polonijny basket, ale i dla nas wszystkich, powinna być reaktywacja i odbudowa pozycji koszykówki mężczyzn i przywrócenie jej należnego miejsca w hierarchii tego wspaniałego sportu, w którym Polonia Warszawa przez całe dziesięciolecia była klasą dla siebie i dla innych - stwierdził. Podkreślił także konieczność reintegracji szeroko pojetej Polonii i wspólnej walki o najważniejsze dla klubu cele.

 

Nie zabrakło w wystąpieniu Jarosława Popiołka emocjonalnych tonów. - Powierzenie mi roli przewodniczącego Komitetu Honorowego Obchodów 100-lecia Klubu Sportowego Polonia Warszawa, najstarszego i najbardziej zasłużonego klubu sportowego Warszawy, odbieram jako jedno z najważniejszych wydarzeń w moim życiu – wyznał.

 

Przeczytaj wystąpienie Jarosława Popiołka w formacie PDF

 

W imieniu nieobecnej prezydent miasta Hanny Gronkiewicz-Waltz (była w zagranicznej podróży służbowej) do zarzutów odniósł się dyrektor Biura Sportu m.st. Warszawy Wiesław Wilczyński. Przyznał, że w najbliższym okresie władz miasta nie stać na budowę drugiego stadionu miejskiego, ale wyraził nadzieję, że w dalszej perspektywie obiekt ten powstanie.

 

Uhonorowani odznaką 100-lecia Polonii Warszawa

 

Uhonorowani odznaką 100-lecia Polonii Warszawa

 

Okolicznościową odznaką 100-lecia klubu uhonorowanych zostało 49 zasłużonych sportowców i działaczy klubu (lista w załączeniu). Na ręce prezesa KS Polonia puchary i odznaczenia złożyli przedstawiciele Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Polskiego Związku Piłki Nożnej, Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej i m.st. Warszawy. Klub został uhonorowany m.in. złotym medalem PKOl. "Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”.

 

Zobacz pełną listę odznaczonych w formacie PDF

 

Gala była zwieńczeniem programu jubileuszowych imprez zorganizowanych z inicjatywy Komitetu Honorowego Obchodów 100-lecia KS Polonia Warszawa. W ramach obchodów odbyły się: turniej piłkarski oldbojów (4 czerwca), rodzinny piknik sportowy (8 października), sesja historyczna w Muzeum Powstania Warszawskiego (22 października) i kampania reklamowa na ulicach Warszawy (billboardy, 1-15 paździenika). Opublikowano książkę Jacka C. Kamińskiego „100 lat KS Polonia Warszawa. 1911-2011” i ilustrowaną kronikę klubu w formie komiksu autorstwa Rafała Roskowińskiego i Pawła Stanisławskiego. Ponadto, staraniem kibiców, zorganizowana została efektowna oprawa meczu z Lechem Poznań i pomeczowy piknik (4 listopada) oraz opublikowane kolejne dwie pozycie książkowe: specjalna edycja powieści Adama Bahdaja „Do przerwy 0:1” i wspomnienia wybitnego piłkarza Polonii z okresu II RP Jerzego Bułanowa „11 Czarnych Koszul”.

 

Od prawej prof. Stanislaw Gebethner i Wlodzimierz Lubanski

 

Od prawej prof. Stanislaw Gebethner i Wlodzimierz Lubanski

 

Sztuka Domana Nowakowskiego „Czarne serca” weszła do repertuaru Teatru „Kamienica”. Najbliższy spektakl, na który są jeszcze wolne miejsca odbędzie się 11 grudnia.

 

Foto. Zbigniew Luchciński



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy