21 listopada odbędą się wybory samorządowe.
Dla działaczy na rzecz Polonii to jeden z ostatnich dzwonków, żeby upomnieć się w ratuszu o modernizację obiektów warszawskiej Polonii.

Stadion Polonii Warszawa
fot. Paweł Brzeziński

Koncepcja centrum zakłada powstanie, obok stadionu na 15 tysięcy widzów i hali do koszykówki na 5 tysięcy widzów, kompleksu ogólnodostępnych obiektów o przeznaczeniu na cele rekreacji, rozrywki i kultury. „Naszym celem jest uporządkowanie i wykorzystanie dla celów publicznych jednego z najważniejszych zaniedbanych fragmentów miasta. Ten teren musi służyć potrzebom nie tylko klubu sportowego, ale także rzeszom mieszkańców Warszawy poszukujących atrakcyjnych sposobów spędzania wolnego czasu” – przekonują przedstawiciele Fundacji Polonia 2011.

Podkreślają, że nadszedł czas na rozpoczęcie takiej inwestycji. Decyduje o tym kilka niepodważalnych argumentów. Po pierwsze, kończy się budowa stadionu Legii, co zwolni środki w budżecie miasta na inne inwestycje sportowe. Po drugie, wyjaśniła się sprawa alternatywnych koncepcji zagospodarowania terenów klubowych – z różnych względów upadły projekty „amerykański” i „portugalski”. Na „placu boju” pozostał tylko pierwotny projekt Fundacji, będący plonem kilkuletnich prac studialnych i środowiskowych konsultacji. Po trzecie, rosnąca popularność piłkarzy Polonii doprowadziła do tego, że obecny stadion przy Konwiktorskiej jest już za mały, żeby przyjąć wszystkich chętnych. Jego rozbudowa stała się więc kwestią palącą.

Działacze Fundacji Polonia 2011 twierdzą, że inwestycję przy Konwiktorskiej 6 należy poprowadzić zgodnie z formułą sprawdzoną w przypadku Łazienkowskiej – Fundacja przekaże wkład w postaci projektu budowlanego, miasto zapewni środki na realizację.

- Na początku października zamierzamy złożyć wizytę u Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, gdzie oficjalnie złożymy wniosek o zawarcie umowy współpracy przy realizacji inwestycji. Liczymy, że będą nam licznie towarzyszyli kibice „Czarnych Koszul”. Nadszedł czas na konkretne decyzje władz miasta, nie interesują nas kolejne obietnice – zapowiada przedstawiciel Fundacji Jacek Kamiński,

O poparcie projektu Fundacja zwróci się także do innych kandydatów na urząd prezydenta Warszawy i komitetów wyborczych do Rady Warszawy.

- Kończąca się kadencja władz samorządowych przyniosła niewątpliwy sukces, jakim z perspektywy mieszkańców Warszawy okazała się budowa pięknego stadionu miejskiego dla piłkarzy Legii Warszawa. Kolejna kadencja powinna stać pod znakiem Konwiktorskiej i projektu, który daje miastu coś znacznie więcej niż piłkarska arena – przekonuje Jacek Kamiński.

- Zaniechanie modernizacji obiektów Polonii świadczyłoby o niezrozumiałym uprzywilejowaniu jednego klubu, dla którego zbudowano stadion piłkarski oraz korty tenisowe i na tym zamknięto inwestycyjne działania w sferze infrastruktury sportowej - dodaje.

Wizualizacje: Wielka Polonia 2011