Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla AZS-u bowiem po 7 minutach na tablicy widniał wynik 5-1 i wydawałoby się, że mecz spokojnie ułoży się na korzyść akademików.

Dobrze w obronie odnajdował się Piotrek Piechowski, który zaliczył kilka bloków, swoje dołożył Grzesiek Piechna. Jednak nieskuteczna gra w ataku i dziury w obronie pozwoliły drużynie gości na doprowadzenie do remisu 9-9.

Od tego momentu walka toczyła się bramka za bramkę, a czasem przy nieskuteczności obu zespołów można było poczuć wiatr raz z jednej, a raz z drugiej strony boiska gdy drużyny przenosiły szybko swoje akcje. Dobre akcje Jędrka Gorczycy, Sebastiana Szczęsnego i Michała Bajerowskiego w tej części meczu dawały nadzieje na jeszcze lepszą grę w drugiej połowie. Pierwsza zakończyła się wynikiem 12-12.

W drugiej odsłonie wreszcie zaczęli rządzić gospodarze mimo, że początek trochę przespali. Obudził się nasz kołowy Bartek Ardyn, który świetnie znajdował się na przedpolu bramki Anilany, a jego koledzy korzystali ze świetnych zasłon. W bramce Grzesiek Nasiadko i Patryk Uznański odbili kilka bardzo ważnych piłek co pozwoliło odskoczyć na 4 bramki przewagi (19-15). W kolejnej akcji doznał groźnie wyglądającej kontuzji Jacek Tadrzak, pierwsza diagnoza wykazała naderwanie więzadeł bocznych. Jacku czekamy na Twój szybki powrót do zdrowia.

W drużynie rezerw zadebiutował w tym roku także Kamil Praski, który trzykrotnie pokonał bramkarza gości, a także harował w obronie. Gra UW ponownie stanęła na kilka dobrych minut. Goście doszli AZS na jedną bramkę i wtedy trener Robert Bliszczyk ze swoim tymczasowym asystentem Cezarym Królem poprosili o czas. Okazało się, że rozmowa pomogła i gra akademików wróciła na właściwe tory.
Kontrę wykorzystał Mateusz Zadrożny, piękną wrzutką popisał się duet Bajerowski - Szczęsny i na pięć minut przed końcem było już praktycznie po meczu. Zwycięstwo 28-23 i awans na trzecie miejsce w tabeli przy dwóch punktach straty do prowadzącej Wisły II Płock.

Postawa akademików w tym meczu była godna pochwały, nie poddawali się do samego końca wierząc w zwycięstwo. Nawet zawodnicy, którzy nie pojawili się na parkiecie gorąco dopingowali swoich kolegów.

W następnej kolejce spotkań AZS II UW ma przerwę ze względu na wycofanie się z rozgrywek drużyny z Radomia, a już za dwa tygodnie na hali przy Banacha 2a, odbędzie się arcyciekawe spotkanie z nieobliczalną drużyną z Wielunia.

Wszystkich Kibiców serdecznie zapraszamy!!!

AZS UW II Warszawa - Anilana Łódź 28 - 23 (12-12)

AZS UW:

• Patryk Uznański,
• Grzegorz Nasiadko
• Kamil Praski 3,
• Jacek Tadrzak,
• Michał Wysocki 4
• Mateusz Wicha
• Michał Bajerowski 5
• Sebastian Szczęsny 5
• Bartłomiej Ardyn 2
• Piotr Piechowski 1
• Grzegorz Piechna
• Mateusz Zadrożny 2
• Jędrzej Gorczyca 6
• Bartosz Szemraj
• Cezary Król.