Od 26.10.2012 w kinach można oglądać nowe przygody Jamesa Bonda. Na tydzień przed premierą na ulicach pojawiły się plakaty z wielkim napisem „007”. Tak „James Bond” - znowu nadaje … Wiem, wiem, że to nasz Agent „J-23” nadawał… Agent „007” ma licencję na zabijanie, zaciekle broni Królowej Brytyjskiej a na rozkaz szefowej MI6, niejakiej M, gotów jest zrobić wszystko.
Dlaczego każde pojawienie się filmu z super agentem Jamesem Bondem sprawia, że tłumy Warszawiaków wybiera się do kin? Mężczyźni pewno dlatego, że James jest zawsze najlepszy w walce, ma super samochód, szereg gadżetów i zawsze poznaje przepiękne kobiety. A panie dlatego, że Bond jest przystojny, zawsze nienagannie ubrany, silny i uwodzicielski.
„Skyfall” - 23. film z serii przygód Jamesa Bonda. Pierwszy film z Bondem – „Dr. No” Terence'a Younga pojawił się 50 lat temu. Premiera odbyła się 5 października 1962 roku w londyńskim Pavilion Theater. Cykl filmów ewoluował – od dość zgrzebnych początków, po coraz bardziej wystawne widowiska. Wydaje się, że jedną z przyczyn popularności serii była niezwykła zdolność jej twórców do zachowywania niezmiennych składników przy jednoczesnej ewolucji tematu. Tak więc w każdym filmie powinny się znaleźć: zapierająca dech sekwencja przed czołówką oraz jeszcze bardziej widowiskowy finał, kilka ciętych ripost zazwyczaj celnie lakonicznego super agenta, utrzymana w charakterystycznej stylistyce piosenka, charyzmatyczny „czarny charakter” czy wreszcie „dziewczyny Bonda” – najczęściej jedna dobra, druga zła, a obie niezwykle atrakcyjne.
Premiera odbyła się w piątek 26 października 2012, ale nieliczni mieli okazję obejrzeć „Skyfall” na pokazach przed premierowych, po których w mediach pojawiły się pierwsze pochlebne recenzje. Na Warszawskiej prapremierze „Skyfall”, która odbyła się 24.10.2012r w Cinema City – Imax można było spotkać Annę Samusionek, Maję Ostaszewską, Julię Pietruchę, Ilonę Łebkowską, Beatę Ścibakównę, Grażynę Szapołowską. Na prapremierę zawitali również Marek Włodarczyk, Bilgunn Ariunbaatar, Cezary Harasimowicz a także Andrzej Sołtysik w roli prowadzącego. Aktorzy wzbudzili duże zainteresowanie fotoreporterów, którzy chcieli uwiecznić celebrytów z walecznymi, wymalowanymi na złoto dziewczynami Jamesa Bonda.
Czy „Skyfall” jest kolejnym filmem nakręconym wedle recepty na hit z cyklu Bond? Ja uważam, że nie, to nie tylko kolejne kino akcji - przepełnione gadżetami gdzie piękna kobieta jest dodatkiem do Bonda. Film „Skyfall” trzyma się konwencji ale jest bardziej rzeczywisty niż mogłoby się wydawać, jest to naprawdę miłą niespodzianką.
Polecam.