Producenci zachęcają do zakupu coraz to lepszych i nowocześniejszych urządzeń, mapy stają się coraz bardziej szczegółowe i dokładne. W przebogatej ofercie można przebierać praktycznie bez końca, można kupić urządzenie tanie i drogie oprogramowanie do niego, można odwrotnie. Ważne, aby przed zakupem wiedzieć, do czego będzie nam nawigacja służyła. W warunkach miejskich warto zwrócić uwagę na możliwość otrzymywania aktualnych informacji o sytuacji na ulicach.

Praktycznie wszystkie taksówki czy samochody firm kurierskich wyposażone są w GPS. Większość telefonów komórkowych, nie wspominając minikomputerów pozwala korzystać z map i systemu nawigacji satelitarnej. Dokładne mapy i niezawodne urządzenia mają sprawić, że poruszanie się po mieście i dojechanie do celu ma być łatwiejsze. Czy na pewno?

Pomińmy przygody szwedzkich turystów, którzy jechali na Capri, a wylądowali w Carpi, miejscowości odległej o ponad 600 km od tej, do której zmierzali, czy tureckiego kierowcy TIR-a, który zamiast wpisać Gibraltar wpisał Gibraltar Point i znalazł się nie przy „Słupach Heraklesa”, lecz na brytyjskim wybrzeżu Morza Północnego.

Bywa, że wytyczony przez nawigację skrót okazuje się nieprzejezdny i auto grzęźnie na polnej czy leśnej drodze, zdarzało się też parkowanie w stawie, czy przejazd po schodach. Przypadki, kiedy kierowca nasadza się na minę, bo bezkrytycznie ufa wskazaniom urządzenia budzą rozbawienie i drwiny. I słusznie,  bo żadne urządzenie nie zwalnia człowieka z myślenia.

Korzystając z nawigacji w Warszawie można skutecznie omijać zakorkowane ulice, pod warunkiem, że na ten sam pomysł nie wpadną inni użytkownicy GPS. Bo wtedy omijając korek na głównej arterii możemy utkwić w tłumie na chytrze wybranym objeździe wąskimi uliczkami. Dlatego jeśli już korzystamy z tego ułatwienia, to z opcją pobierania aktualnych informacji o sytuacji na drodze; o utrudnieniach, zatorach czy wyłączonych odcinkach dróg lub ulic. W mieście trwa wielka budowa i przebudowa szlaków komunikacyjnych i przejazd przez miasto będzie bardzo trudny.

Powyższa idea pochodzi z serwisu
cars.justelite.net

GPS może pomóc uporać się z kłopotami, jednak nic nie zastąpi rozsądku, logiki, przewidywania i znajomości miasta. I myślenia, nie tylko za kierownicą.

Szerokiej drogi.

Czytaj też Auto Warszawskie